Recenzje

Zaobserwuj nas

Wyszukaj recenzję:

Depeche Mode - A Broken Frame

Depeche Mode - A Broken Frame
1982 - Mute records

1. Leave In Silene
2. My Secrfet Garden
3. Monument
4. Nothing To Fear
5. See You
6. Satellite
7. The Meaning Of Love
8. A Photograph Of You
9. Shouldn`t Have Done That
10. The Sun & The Rainfall

To druga płyta w karierze Depeche Mode - nagrana po odejściu z zespołu Vince'a Clarka. Nie bedę ukrywał, że uważam, iż pożegnanie z Clarkiem wyszło grupie na dobre. Nie dość, że DM zaczęło się muzycznie rozwijać to zyskaliśmy jeszcze dwie bardzo sympatyczne płyty Yazoo, a następnie duet Erasure założony przez Clarke'a.

"A Broken Frame" jest pozycją ciekawszą od poprzedniczki. Syntezatorowe brzmienie znane z debiutanckiej płyty zyskało głębi i przestrzeni. Kompozycje nie są aż tak oszczędne, by nie rzecz prymitywne, jak na "Speak and Spell". Słychać tutaj więcej romantyzmu i melancholii.

Album rozpoczyna przebojowy singiel "Leave in Silence". Kompozycja jest pełniejsza i inteligentniejsza od prostych melodyjek Clarke'a, a jednocześnie nie traci na melodyjności i chwytliwości. To znak, że Depeche Mode jest zespołem z olbrzymim potencjałem. Kolejne mniej lub bardziej przebojowe kompozycje ("See You") przeplatają się z bardziej refkleksyjnymi ("My Secret garden","Nothing to Fear").

Utworem najbardziej zbliżonym do twórczości znanej z albumu "Speak and Spell" jest drugi singiel z płyty pt. "The Meaning of Love". Moim zdaniem jest to zdecydowanie najsłabsza pozycja na płycie i to wcale nie dlatego, że jest przebojowa i melodyjna. Mimo tego, że ma w sobie trochę uroku (jak wszystkie kompozycje DM), to jednak wyłamuje się z klimatu albumu. "The Meaning of Love" byłby jedną z mniej ciekawych pozycji nawet na płycie "Speak and Spell".

Zwieńczenie "A Broken Frame" jest jednak już godne prawdziwych mistrzów. "A Photograph of You" i finałowy, monumentalny "The Sun & The Rain Fall" pokazują prawdziwą potęgę Depeche Mode. Znajdziemu w tych kompozycjach wszystko to, co było najlepsze w pierwszym okresie twórczośći DM. Zespół pozostaje w konwencji syntezatorowego popu, ale robi to po swojemu, wykorzystując stylistykę "new romantic" do budowania kompozycji pełnych melancholii i piękna.

Według mnie "A Broken Frame" to płyta ciekawa, choć nieco chaotyczna i nierówna . Na pewno jest to pozycja przełomowa, ponieważ album jest pierwszym nagranym po odejściu z zespołu Vince'a Clarka. W dodatku płytą tą muzycy DM udowadniają, że dopiero zaczynają marsz na szczyt muzyki rozrywkowej. Dzisiaj już wiemy, że udało im się zajść aż na samą górę. A "A Broken Frame" jest ważnym etapem na tej drodze. [8/10]

Andrzej Korasiewicz
2001/2006