The Cure - Boys Don't Cry
1979 - Elektra
1. Jumping Someone Else's Train 2:57
2. Boys Don't Cry 2:50
3. Plastic Passion 2:49
4. 10:15 Saturday Night 2:40
5. Accuracy 2:15
6. Object 2:58
7. Subway Song 1:57
8. Killing An Arab 2:30
9. Fire In Cairo 3:20
10. Another Day 3:42
11. Grinding Halt 2:49
12. World War 2:30
13. Three Imaginary Boys 3:12
Amerykańska wersja debiutanckiej płyty pt. "Three Imaginary Boys" jest moim zdaniem jej lepsząm wersją. Właściwie trzeba ją traktować jak osobną pozycję w dyskografii. Zawiera osiem nagrań wybranych z "Three Imaginary Boys" - pominięto kilka ewidentnych knotów - oraz cztery cure'owe klasyki, które ukazały się wcześniej na singlach i nie wiedzieć czemu nie znalazły na brytyjskiej wersji debiutu. Zespół przecież miał je w swoim repertuarze już przed wydaniem "Three Imaginary Boys". "Boys Don't Cry", "Plastic Passion", "Jumping Someone Elses Train", "Killing An Arab" , bo o nich mowa, są znane chyba każdemu fanowi zespołu. Ukazywały się później wielokrotnie na różnych składankach i nikogo chyba nie trzeba do nich przekonywać. "Plastic Passion" ukazał się w zeszłym roku na polskim tribucie The Cure zagrany z równą pasją co oryginał przez zespół Eva. Poza tymi różnicami, na "Boys Don't Cry" kolejność utworów jest całkiem inna, niż na wersji angielskiej. Całość wypada zdecydowanie korzystniej. Jeśli ktoś będzie się wahał między kupnem "Three Imaginary Boys" a "Boys Don't Cry" to zdecydowanie należy stawiać na tą drugą płytę. Klasyka. [8/10]
Andrzej Korasiewicz
07.03.2002 r.