Industrialny wirus w kulturze masowej
Muzyka industrialna była w czasie jej uformowania, czyli latach 70. XX wieku, wyrazem zarówno fascynacji, jak i przerażenia cywilizacją, z jej bezdusznymi fabrykami i rodzącą się erą komputerów i automatyzacji. Sama idea industrialna wywodzi się w jakimś stopniu z doświadczeń awangardowych nurtów w sztuce z początku XX wieku, na czele z futuryzmem, dadaizmem, surrealizmem czy abstrakcjonizmem. Twórcy industrial music zgłębiali też wszelakie anormalności natury ludzkiej i starali się penetrować istotę zła. Odrzucano wszystkie konwencje, próbująć znaleźć odpowiedź na to jak przekształcić społeczeństwo, dostosowując je do zmieniającego się w wyniku postępu technologicznego otoczenia kulturowego. Jedną z kluczowych cech industrialu była "taktyka szoku", która dzisiaj jest powszechnie wykorzystywana w kulturze masowej. A wszystko zaczęło się od twórców "kultury industrialnej".
Coum Transmission
Początków "kultury industrialnej" można doszukiwać się w końcu lat 60. XX wieku w działalności performerskiej grupy Coum Transmissions założonej w 1969 roku przez Genesisa P.-Orridge'a, do którego wkrótce dołączyła Cosey Fani Tutti. Grupa Coum Transmissions swoimi występami starała się obnażać wszystkie istniejące tabu cywilizacyjne. Nie był to więc ściśle zespół muzyczny a raczej performerska grupa intelektualno-artystyczna, próbująca zmienić świat za pomocą artysytycznych środków wyrazu. Jednym z motywów charakterystycznych dla performance Coum Transmissions było zadawanie sobie fizycznego bólu. Coum Transmissions oficjalnie zakończył swoją działalność w październiku 1976 roku wystawą "Prostytucja" w londyńskim Institute of Contemporery Arts.
Początki muzyki
Po rozwiązaniu Coum na jej bazie powstał pierwszy projekt muzyczny - Throbbing Gristle. Mózgiem tego przedsięwziecia był Genesis P.-Orridge. Muzycznie charakterystyczne dla Throbbing Gristle było niekonwencjonalne użycie instrumentów elektronicznych. Obok Throbbing Gristle działały w tamtym czasie, czyli koniec lat 70., także inne grupy już muzyczne, które wywarły wpływ na rozwój muzyki industrialnej. W pierwszej kolejności trzeba wymienić autralijski SPK i działający w Anglii Cabaret Voltaire. W Niemczech na początku lat 80. powstaje też Einsturzende Neubauten. Grupa, zamiast instrumentów, używała do tworzenia muzyki m.in. sprężyn, blach, kanistrów i wielu wielu innych rzeczy. Z Niemiec pochodzi też D.A.F., który miał duży wpływ na twórców Electronic Body Music (EBM). W Słowenii, wówczas będącej częścią komunistycznej Jugosławii, swoją działalność rozpoczyna rozpolitykowany Laibach, który stał się zjawiskiem odrębnym ze swoją ideą wirutalnego państwa i kultury - Neue Slowenische Kunst (NSK).
Lata 80.
Po rozpadzie Throbbing Gristle, Genesis P.-Orridge, wraz z Peterem Christophersonem, w 1981 roku zakłada zespół Psychic T.V. Był to chyba jeden z bardziej ekstremalnych przedstawicieli industrialu. Po odejściu z Psychic TV, kolejnym projektem Petera Christophersona był założony w 1986 roku Coil, którego muzykę należy zaliczyć już do "postindustrialnej". W międzyczasie otoczka "filozoficzna" industrialu coraz bardziej zaczęła ginąć w "powodzi" nowych rozwiązań brzmieniowych.
Ważnym czynnikiem rozwoju tej muzyki było upowszechnienie się w latach 80. samplera oraz syntezatorów. I właśnie zespoły używające samplera i innych nowoczesnych przetworników dźwięku zaczęły tworzyć bardziej standardową muzykę zbliżoną do regularnej formy piosenkowej. To te grupy zaczynają zdobywać rozpoznawalność w kulturze masowej.
Rozwija się industrialny nurt electro i rock industrialny. Od początku lat 80. działają: belgijski Front 242, brytyjski Nitzer Ebb, kanadyjskie Skinny Puppy, szwajcarski The Young Gods, amerykańskie Ministry, niemieckie Die Krupps. W końcówce lat 80. na scenę wkracza inspirujący się starszymy kolegami Trent Reznor i jego Nine Inch Nails. Od tej pory możemy mówić o muzyce postindustrialnej, do której należy zaliczyć wszystkich kontynuatorów i wszystkie nurty.
Lata 90. i współczesność
W latach 90. nie ma już żadnego wspólnego mianownika między poszczególnymi wykonawcami zaliczanymi, bądź zaliczającymi się do industrial music oraz muzyki inspirowanej industrialem. Mozaika nurtów jest tak bogata, że właściwie poszczególne nurty niejednokrotnie nic ze sobą nie łączy. Najbardziej popularne w tej chwili to niewątpliwie electro-industrial oraz rock industrialny. Industrialem zaczynają również inspirować się grupy metalowe jak np. Fear Factory, które zaczęto określać mianem metalu industrialnego.
Jedną z pierwszych grup, która łączyła metalowe brzmienie z industrialną kakofonią był Godflesh. Grupy zaczynające na początku lat 80. jako zespoły electro-industrialne - Die Krupps, Ministry - również poszły w kierunku brzmienia metalowo-industrialnego, co przyniosło im rozgłos, dzięki czemu stały się częścią międzynarodowego przemysłu muzycznego jako przedstawiciel "alternatywy". Największą sławę zdobył jednak Trent Reznor i Nine Inch Nails.
Równie duży potencjał komercyjny electronic body music - Front 242, Front Line Assembly, Leaether Strip - przez wiele lat nie był wykorzystany. Dopiero miks EBM-u i synth popu zaczyna przynosić na przełomie XX i XXI wieku komercyjne owoce w postaci nurtu future pop. Z drugiej strony ci bardziej radykalni przedstawiciele electro-industrialu inspirujący się bardziej Leaether Strip poszli w kierunku rozwijania szybszego i bardziej agresywnego nurtu dark electro - np. Hocico. Mniej komercyjną twarzą electro-industrialy są też wykonawcy spod znaku rhythm noise (power noise) tacy jak: Monolith, Converter, Synapscape, Imminent czy Noisex.
Na obrzeżach dwóch najbardziej komercyjnych styli (post)industrialnych działają twórcy odcinający się od nich i nawiązujący do "undergroundowych" korzeni industrial music. W tym miejscu należy wymienić najbardziej ekstremalnych twórców japońskiej sceny noise - Merzbow, Massona, Aube - oraz dark ambientowe projekty działąjące w ramach wytwórni Cold Meat Industry - Deutsche Nepal, Ordo Equilibrio - czy Soleimoon - Lustmord, Z'ev, Zoviet France.
Niezależnie jednak od tego jakie idee przyświecały Genesisowi P-Orridge'owi w końcu lat 70-tych i co miłośnicy najbardziej ekstremalnych przejawów industrial music sądzą o rocku industrialnym oraz electro-industrialu, to właśnie te dwa podgatunki są dzisiaj najbardziej wpływowe i dzięki nim popkultura została zainfekowana przez industrialny wirus.
Andrzej Korasiewicz
2001