Artykuły

Zaobserwuj nas

O Tomaszu Twardawie i jego Genetic Transmission

O Tomaszu Twardawie i jego Genetic Transmission 

Na mapie krajowego industrialu można znaleźć wiele zespołów - raz lepszych, raz gorszych. Jednak najbardziej zasłużoną postacią jest Tomasz Twardawa - czyli Genetic Transmission. Tomasz Twardawa, to artysta bardzo płodny, który potrafi wydać trzy pozycje w ciągu jednego roku. Początki jego działalności muzycznej sięgają roku 1986, kiedy znalazł się w zespole o nazwie ZILCH. Formacja ta wtedy jeszcze nie miała dużo wspólnego z muzyką industrialną. Jak sam twórca mówi był to zespół, który łączył industrial, muzykę minimalną oraz "staroswansowatą ociężałość". W roku 1992 Twardawa powołuje do życia formację Ładne Kwiatki. Zespół wydał jeden album o nazwie "Tr -1". Kaseta ukazała się w nakładzie nie przekraczającym 30 egzemplarzy. Wydana została przez wytwórnię prowadzoną przez samego artystę - Die Shone Blumen Music Werk.

Po rozpadzie tej formacji powstaje Godzilla, projekt istniejący po dzień dzisiejszy. Wszechobecny hałas, kolaże dźwiękowe, elektroakustyka, to właśnie elementy, które możemy znaleźć na wydawnictwach sygnowanych nazwą Godzilla. Godzilla przedstawia bardzo rózne klimaty, od Psychic TV aż po Whitehouse. W końcu, artysta postanawia sam działać, jako jednoosobowy projekt - Genetic Transmission. Nazwa pochodzi od klasyka gatunku - SPK. Genetic Transmission to tytuł utworu SPK, pochodzący z płyty "Leichenschrei", przez niektórych uważanej za arcydzieło industrialu. Genetic penetruje różne rejony, ale zawsze ociera się o muzyczną ekstremę.

Pierwszy album, zatytułowany po prostu Genetic Transmission, jest podróżą przez cały klasyczny industrial. Od Throbbing Gristle przez SPK, aż po hałasy Einsturzende Neubauten z ich pierwszego okresu działalności. Potem jest już różnie. Elektroakustyka, surrealistyczne kolaże dźwiękowe w duchu muzyki konkretnej, klasyczny industrial, noise. Warto też wspomnieć o wydawnictwach i ich niekonwencjonalnych opakowaniach. Otóż drugi album Genetic to dwie taśmy zalane betonem! Album "Doppelganger" jest zapakowany w papę. Natomiast kompilacja TKT jest zakleszczona śrubami i dwoma blachami. No cóż, niekonwencjonalna muzyka wymaga niekonwencjonalnej oprawy. Głównym polem zainteresowania Tomasza Twardawy jest dźwięk i jego dekonstrukcja. Nie ma tu żadnej filozofii. Twardawę interesuje dźwięk jako materia i możliwość jej preparowania. Muzyka nie odnosi się do okultyzmu, magii - jak to często bywa u innych twórców tego gatunku. Sam Twardawa mówi, że najbliższy jest mu surrealizm i turpizm. I to właśnie słychać. Jego twórczość jest surealistyczna i wymykająca się wszelkim definicjom.

Tomasz Właziński
2001