Artykuły

Zaobserwuj nas

Hedone - rozmowa z Maciejem Werkiem, Łódź, 26.06.2002 r.

Hedone - rozmowa z Maciejem Werkiem, Łódź, 26.06.2002 r.

Z Maciejem Werkiem rozmawia Tomasz Właziński

Alternativepop.pl: Już od dosyć dawna nic nie słychać z obozu HEDONE. Powiedz co teraz się dzieje z Hedone? Czy będzie nowy materiał muzyczny?

Maciej Werk: Fakt, zapadłem w zbyt długi sen. Jak zwykle w życiu nie mamy wpływu na wszystko. Miałem absolutnie najgorsze póltora roku w moim życiu. Otarłem się o granicę śmierci mentalnej. Ale to już czas przeszły. Mam gotowy materiał na płytę. Czekam tylko aż mój przyjaciel Bartek Dziedzic (odpowiedzialny za brzmienie płyty "Sanctvarium", utwór Stripped i m.in. ostatnią płytę Lecha Janerki) będzie gotów do pracy. Myslę że stanie się to około sierpnia. Tym razem to on bedzie producentem.

Alternativepop.pl: Słyszałem o współpracy z Maciejem Stanieckim. Czy oznacza to, że na nowym wydawnictwie będą elementy ambientowe? Czy w ogóle interesujesz się muzyką ambient np. Nemezis, Coil etc?

Maciej Werk: Maciej to najwspanialszy człowiek jakiego ostatno poznałem. On uczy mnie jak dodawać ambientowe elementy do moich piosenek a ja uczę go jak jego pomysły upopowić! Ha ha! Wiekszość pomysłów na nowy album to nasze wspólne kompozycje. Uwielbiam jego grę na gitarze a także na basie. Tak więc płyta powstanie w trio - ja, Bartek i Maciej plus oczywiście jak zwykle planuję kilku konkretnych gości na płycie.

Alternativepop.pl: Co sądzisz o polskiej scenie muzyki nazwijmy to elektronicznej, czy też klubowej? Czy są według Ciebie jacyś interesujący twórcy? Album "Sanctvarium" był na owe czasy polskiej rzczywistości bardzo dobrą i sprawną produkcją a co ważne nie trącił myszką. Czy według Ciebie taka muzka na przecięciu popu i nowej elektroniki jest w Polsce na dobrym poziomie, jeżeli w ogóle jest :)?

Maciej Werk: Dzięki, "Sanktuarium" już tak bardzo mi się nie podoba, ale doceniam kilka utworów bardzo. Oprócz stałego zestawu przyjaciół (Nemezis, Ptah, Maciej Staniecki, Millenium) niewiele rzeczy mnie powala. Generalnie słucham dużo muzyki akustycznej, lekko odszedłem od elektronicznej... aczkolwiek electro powraca w wielkim stylu. Myslę, że na płycie Hedone też pojawią się te elementy w połączeniu z akustycznym brzmieniem. Po raz pierwszy zacząłem używać np. brzmień instrumentów dętych i to jest fascynujace!

Alternativepop.pl: Czy nie obawiasz się trochę, że ludzie nieco zapomnieli już o Hedone ?

Maciej Werk: Myślę, a spotykam często swoich fanów, że ci którzy chcą to pamietają. Nowa publiczność oczywiście interesuje mnie bardzo. Zobaczymy. W chwili obecnej trudno jest ocenić rynek. Trudno przewidywać, dlatego postanowiłem nagrać płytę dla siebie, przede wszystkim taką, która zadowoli nas, publiczność zweryfikuje ją oczywiście, ale nie nastawiam sie na gigantyczny sukces. Lepiej być mile zaskoczonym, niż rozczarowanym.

Alternativepop.pl: Ok. Wróćmy trochę do pierwszej płyty Hedone "Werk". Był to dobry rockowo - industrialny album. Słychać na nim inspiracje m.in Nine Inch Nails. Jacy wtedy artyści mieli na Ciebie wpływ jeszcze? Czy słuchasz ich do dnia dzisiejszego?

Maciej Werk: Wielu juz nie mogę słuchać, ale NIN jak najbardziej. Wróciłem trochę do punk rocka. Ostatnio byłem na koncercie Slayera, ale słucham głównie spokojnych, ładnych, przestrzennych brzmień np. dubu.

Alternativepop.pl: Rock industrialny w Polsce w tamtym okresie nie miał zbyt wielu przedstawicieli. Właściwie to poza Hedone i Agressivą 69 nie było takich stricte rockowo-industrialnych zespołów. Jak sądzisz czemu ta muzyka nie była zbyt popularna w Polsce ?

Maciej Werk: Nie wiem. Wiele gatunków popularnych na swiecie nigdy nie miało silnego oddźwieku w Polsce, np. nurt techno. Nie analizuję dlaczego tak sie dzieje. Generalnie to smutne, może polska publiczność nie ma ochoty na poszukiwania a może to sie zmieni? Naprawde nie mam pojęcia.

Alternativepop.pl: Czy interesujesz się jeszcze industrialem? Jakie zespoły maja na Ciebie dzisiaj największy wpływ ?

Maciej Werk : Industrialem mniej. Najbardziej wpływowi artyści dla mnie na ten moment życia:

Gavin Friday - za papierosy
nadal Nick Cave i okolice
Bauhaus - wielki powrót
The Beatles - na wieki wieków
James - za wokal Tima Bootha
Uwielbiam pojedyńcze piosenki, trudno mówić o całych płytach, nie boję sie komercyjności, lubię parę nowych przebojów.

Alternativepop.pl: A jak podobają Ci się dzisiejsze dokonania Trenta Reznora? Nie brakuje Ci może w nich trochę tej drapieżności i energii, jaką dysponowało Nine Inch Nails?

Maciej Werk: Trochę brakuje a z drugiej strony pojawiła sie w tych utworach super przestrzeń. A to dla mnie jest rzecz najważniejsza, przestrzeń i wokal!

Alternativepop.pl: A poza muzyką jakie inne dziedziny sztuki jeszcze Cię inspirują?

Maciej Werk: Zawsze kino, aczkolwiek ostatnio niewiele filmów mnie powaliło. Literatura.

Alternativepop.pl: Do pierwszej płyty powstały bardzo dobre klipy. Dobry, prosty nieco nerwowy montaż, jak np. "I need you". Jakie lubisz teledyski? Czy na przykład klipy robione przez Chrisa Cunninghama (Aphex Twin, Autechre, Bjork) są dla Ciebie wzorem?

Maciej Werk: Oczywiście uwielbiam Anthony Corbijna. Oczywiście jesli wszystko pójdzi dobrze - a tak zakłada plan do nowej płyty będą zrealizowane jak zwykle genialne teledyski.

Alternativepop.pl: OK. Dziękuję bardzo za wywiad i życzę udanej pracy nad nowym materiałem

Maciej Werk: Pozdrowienia dla byłych, terazniejszych i przyszłych hedonistów.

Alternativepop.pl: Dzięki.

Łódź, 26.06.2002 r.