Król Słońce w rytmie klasycznego disco
Formacja Król Słońce wydała utwór pt. „Jupiter”. To już czwarte nagranie z nadchodzącej płyty "Wschód Zachód”, która ukaże się we wrześniu tego roku. Tym razem grupa przedstawia swoją najbardziej taneczną odsłonę w postaci pulsującej ścieżki dźwiękowej do nadchodzącego lata.
„Jupiter” jest spontanicznym wyjazdem nad morze, ciepłą nocą i lenistwem. Muzycy do tworzenia tego singla podeszli inaczej niż zwykle - chcieli nawiązać do muzyki klubowej, ale jednocześnie zagrać go wyłącznie przy użyciu żywych instrumentów. Powstała nowoczesna produkcja łącząca alt-pop z disco. Słychać tu inspiracje Jungle czy Lizzo ale i odwołania do klasyki spod znaku Earth, Wind and Fire i Daft Punk. Całości dopełnia abstrakcyjny tekst o poszukiwaniu nieistniejącego miejsca, w którym zwalnia czas, a wakacje trwają wiecznie.
foto: Justyna Przybyłek
Król Słońce od początku roku promuje nadchodzący album. Jak dotąd ukazały się trzy single: „Ostatnia szansa”, „Tuż” i „Zero Zero”. Zespół powstał w 2020 roku w Warszawie dzięki spotkaniu producentów i muzyków Alika Matuszewskiego i Eryka Sarniaka. Z czasem do duetu dołączyli Maciek Sobczyński (gitara) i Artur Pasco (perkusja). Działając całkowicie niezależnie, grupa wydała dotąd 12 singli i wypracowała charakterystyczne brzmienie. „Jupiter” jest przedostatnią zapowiedzią pierwszej płyty Króla Słońce. Album “Wschód Zachód” zawiera 10 utworów i ukaże się we wrześniu nakładem Thin Man Records.