OMD - English Electric Tour, Haus Auensee, Lipsk, 25.05.2013 r.

Miło jest wrócić do okresu, kiedy miało się mniej lat, nawet jeżeli jest to tylko jeden wieczór oraz tylko dzięki muzyce i wreszcie zobaczyć na żywo tych wielkich z tamtych czasów. Na fali powrotów gwiazd stylu new romantic, wróciło  również OMD z nową płytą „English Electric”. Oczywiście wcześniej, po reaktywacji oryginalnego składu, było już „History of Modern”, ale dla mnie tak naprawdę dopiero ta płyta jest kwintesencją starego OMD i mobilizacją aby przejechać trochę więcej kilometrów i zobaczyć jak „na żywo” prezentuje się Andy McCluskey i Paul Humphreys. Trzeba powiedzieć, że zdecydowanie dobrze, ale po kolei.
    
Startujemy i przed nami około 300 km. Oczywiście po drodze w odtwarzaczu „English Electric”. Do Lipska dojechaliśmy już w deszczowej aurze i nieco niskiej temperaturze (wyjątkowo zimny maj). Na szczęście pogoda nie odstraszyła fanów, którzy cierpliwie stali w kolejce do Haus Auensee. Nie tylko pogoda była zagrożeniem dla frekwencji, ale i piłkarskie wydarzenie - niemiecki finał Ligi Mistrzów - co doczekało się komentarza na koncercie. Ludzi jednak sporo, a my nie odstawaliśmy wiekowo, bo przekrój to późne trzydzieści – czterdzieści lat, no i widać było, że wszyscy wiedzą na jaki zespół i jaką muzykę przyszli.

Po chwili oczekiwania na scenie instaluje się support – Vile Electrodes. Sympatyczny duet mieszany z kobiecym wokalem. Muzycznie jak najbardziej trafiony i fajnie wprowadzający w klimat wieczoru. Szkoda, że jeszcze bez pełnego albumu, bo po tym występie chętnych do nabycia - jak widać po zainteresowaniu przy ich stoisku - było więcej osób.

Po supporcie pojawia się na scenie skromna dekoracja w postaci zwisających spod sufitu flag, co jak się później okazało miało swoje znaczenie, no i wreszcie Ci, na których wszyscy czekali - McCluskey, Humphreys, Holmes i Cooper. Ladies and gentelmen: Orchestral Manoeuvres in the Dark.

Zaczynają od utworów z „English Electric” - “Please Remain Seated” i niewątpliwy już przebój „Metroland”, żeby za chwile przejść do starego „Messages” i dynamicznej „Tesla Girls”. Kolejny przebój z nowej płyty „Dresden”, „History of Modern”, no i na wokalu pojawia się Paul Humphreys z „(Forever) Live And Die”. Potem „If You Leave” i nowe „Electric Cafe”. Następnie zaczynają się dźwięki „Souvenir” i wiadomo co po nich nastąpi... „Joan Of Arc” i niesamowity taniec Andy’ego w „Maid of Orleans”. Aplauz publiczności daje wokaliście chwilę wytchnienia przed „Our System” i poprzedzony jest właśnie komentarzem na temat meczu. „Talking Loud And Clear” a w jego rytm świetna zabawa publiczności. Tak jest już do końca. Utwory z „English Electric” przeplatają się z hitami z poprzednich płyt i czasami tylko zmieniające się tło na wiszących flagach, ze skośnych elektryczno – angielskich pasów na projekcje video, pozwala na wyłapanie czy słuchamy nowych, czy starych kawałków. Oczywiście po chwili jest już wszystko wiadomo, ale właśnie te chwile „niepewności” pozwalają na zauważenie jak blisko klasycznego OMD jest nowa płyta. „Atomic Ranch”, „Kissing The Machine”, „Sister Marie Says”  na zmianę z “Pandora’s Box” i “Locomotion”, żeglujemy razem z “Sailing On The Seven Seas” i na finał “Enola Gay”. Brawa, brawa i znowu ONI ... gramy dalej. “Electricity” i niestety teraz to już naprawdę koniec.

Wspaniały wieczór, świetna zabawa, niesamowita forma i kontakt z publicznością, która niewątpliwie nie musiała żałować, że nie oglądała meczu. Przepraszam, jeżeli pominąłem jakiś utwór albo zmieniłem kolejność ale od pewnego momentu pożeglowałem w dźwiękach muzyki za wokalem Andy’ego  i tylko żal, że ta podróż już się skończyła. Powrót do domu, pierwsze wrażenia, w odtwarzaczu „English Electric” i taka refleksja... może teraz czas na Ultravox ;-)

Marek Gajdecki
23.06.2013 r.

Setlist:

1. Metroland
2. Messages
3. Tesla Girls
4. Dresden
5. History of Modern (Part I)
6. (Forever) Live and Die
7. If You Leave
8. Night Café
9. Souvenir
10. Joan of Arc
11. Joan of Arc (Maid of Orleans)
12. Our System
13. Talking Loud and Clear
14. Atomic Ranch
15. Kissing the Machine
16. So in Love
17. Sister Marie Says
18. Locomotion
19. Sailing on the Seven Seas
20. Enola Gay

bis:

21. Walking on the Milky Way
22. Electricity