Recenzje

Zaobserwuj nas
WESPRZYJ NAS

Wyszukaj recenzję:

Assemblage 23 - Failure

Assemblage 23 - Failure
2001 - Accession Records

1. Naked    6:02
2. I Am The Rain    6:40
3. House On Fire    4:55
4. Tried    6:24
5. Disappoint    5:34
6. Divide    6:01
7. Longevity    6:40
8. Silence    4:56
9. Awake    6:31
10. King Of Insects    5:09

Najnowsza, druga płyta Toma Sheara poddana została przez niektórych dosyć ostrej krytyce. Łagodniejsze brzmienie, będące pod silnym wpływem future popowych przemiany VNV Nation i Covenant, nie przypadło do gustu bardziej progresywnym fanom electro. Jednak komuś, kto nie szuka zbyt mocnych wrażeń i electro-progresywności, nowe wydawnictwo A23 powinno się podobać. Tom Shear twierdzi, że największymi inspiracjami dla niego było Depeche Mode, wczesne The Human League i Soft Cell oraz New Order i The Cure. Czy te wpływy w muzyce A23 słychać? Na pewno w bardzo pośredni sposób. Najmniej The Cure :). Muzyka Assemblage 23, to połączenie tanecznej odmiany electro-industrialu i melodyjnego synth popu. I przecież tak było od początku. Pierwsza płyta pt. "Contempt", w porównaniu z "Failure", była może nieco ostrzejsza, jednak, moim zdaniem, jej brzmienia nie odbiega radykalnie od najnowszej produkcji. "Failure" jest zbiorem zgrabnych, bezpretensjonalnych i przebojowych kawałków, które można określić mianem future pop. Płyta nadaje się idealnie na wakacyjną imprezę. Powinna się spodobać fanom Depeche Mode, dla których bardziej progresywne produkcje electro są zbyt industrialne. I do nich przede wszystkim album jest skierowany. [6.5/10]

Andrzej Korasiewicz
30.09.2001 r.