Blancmange - Mange Tout (Deluxe 2 CD Edition)
1984/2008 Edsel Records
CD 1
1. Don't Tell Me 3:32
2. Game Above My Head 3:59
3. Blind Vision 3:59
4. Time Became The Tide 4:51
5. That's Love That It Is 4:21
6. Murder 5:58
7. See The Train 2:06
8. All Things Are Nice 5:01
9. My Baby 3:57
10. The Day Before You Came 4:26
bonus cd 2008:
11. Game Above My Head (Long Version) 7:14
CD 2
1. Blind Vision (Long Version) 9:40
2. Heaven Knows Where Heaven Is 3:25
3. On Our Way To? 5:37
4. That's Love That It Is (Extended) 6:35
5. Vishnu (Full Length) 5:21
6. That's Love That It Is (Remix) 7:34
7. Vishnu (Instrumental) 4:53
8. Don't Tell Me (Extended) 6:25
9. Get Out Of That 4:26
10. Feel Me (Live Version) 6:25
11. All Things Are Nice (Version) 4:14
12. The Day Before You Came (Extended) 7:59
Druga płyta tego noworomantycznego dueut wyniosła ich na szczyt popularności w Wielkej Brytanii. Już pierwsza "Happy Families" z 1982 r. sprawiła, że gwiazda Blancmange zajaśniała na firmamencie europejskiego new romantic. "Mange Tout" ugruntowało tę pozycję, dzięki czemu Neil Arthur i Stephen Luscombe zakosztowali chwili sławy.
"Mange Tout" przynosi kontynuację brzmienia znanego z debiutu. Mamy więc do czynienia z soczystym, syntezatorowym popem o nieprostej strukturze kompozycji. Większość utworów Blancmange to nie zgrabne i proste kompozycje w stylu Duran Duran, ale kompozycje bardziej złożone. Np. utwór "Murder" niemal nie posiada melodii. Skandowany wokal, lekko nerwowy rytm, mechaniczne brzmienie podkładów perkusyjnych sprawiają, że nasze skojarzenia idą w stronę takich twórców jak: DAF, Cabaret Voltaire, Kraftwerk. Z kolei "See The Train" to dwuminutowa chóralna wokaliza bez jakiegokolwiek podkładu instrumentalnego. "All Things Are Nice" brzmi trochę jak wczesne dokonania Skinny Puppy albo Front Line Assembly. Jest w tym też coś z klimatu Colourbox.
Są tutaj również nagrania prostsze, bardziej przebojowe, dzięki którym Blancmange zawładnęło europejskimi listami przebojów. Utwory "Don't tell me", "Blind Vision", "That's Love that it is" a przede wszystkim cover Abby "The Day before you came" sprawiły, że duet był traktowany na równi z OMD, Ultravox czy Depeche Mode.
To co uderza przy słuchaniu "Mange Tout", to fakt jak mało zestarzała się twórczość Blancmange i jak bardzo niedoceniona była np. w Polsce. "Mange Tout" to przecież prawie doskonałe połączenie syntezatorowej przebojowości oraz niemal awangardowej, elektronicznej zaczepności. Blancmange wydaje się być jednym z brakujących ogniw na ścieżce ewolucyjnej postkraftwerkowego i postindustrialnego electro. O ile Ultravox był uosobieniem new romantic, o tyle w twórczości Blancmange znajdujemy zarówno echa Kraftwerk, ale nie proste nawiązanie jak w przypadku utworu "Mr X" Ultravox, jak i dźwięki, od których poszukiwania rozpoczynali pionierzy electro-industrialu. Jednocześnie grupa jest mocno osadzona w stylistyce new romantic.
Godna polecenia jest reedycja "Mange Tout" z 2008 roku. Oprócz 10 podstawowych utworów znanych z winyla, znajdziemy tutaj również 13 dodatkowych nagrań (remiksy i utwory niepublikowane), które ukazały się na drugich stronach singli i maksisingli. W sumie do naszej dyspozycji są aż dwa krążki CD. Do tego w środku wydawnictwa znajdziemy pięknie wydaną książeczkę, w której wydawca szczegółowo opisał wszystkie maksisingle, z których pochodzą zamieszczone na płycie utwory. Staranność godna naśladowania przez innych!
Reasumując. Blancmange to kapitalny, choć nadal mało znany w Polsce przedstawiciel nurtu new romantic. "Mange Tout" to druga płyta w karierze zespołu, która jest równie świetna jak debiut. Wydanie "Mange Tout" z 2008 przez Edsel Records to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów new romantic oraz brzmień elektronicznych a la lata 80. Polecam! [9/10]
Andrzej Korasiewicz
23.04.2010 r.