Recenzje

Zaobserwuj nas
WESPRZYJ NAS

Wyszukaj recenzję:

Clan Of Xymox - Early Demos

Clan Of Xymox - Early Demos
2015 Pieter Nooten, wydanie własne

CD 1

1. Stranger (Demo 1982)
2. 7th Time (Demo 1982)
3. Stumble & Fall (IDEM))
4. A Day (IDEM)
5. Equal Ways (IDEM)
6. Back Door (Demo 1983)
7. A Day (Live Rehearsal 1984)
8. 7th Time (Live Rehearsal 1984)
9. Moscoviet Mosquito (Live Rehearsal 1984)
10. Stumble & Fall (Live Rehearsal 1984)
11. Lorretine
12. Medusa
13. After The Call

CD 2        

1. Louise
2. A Day (Live Radio 1985)
3. Muscoviet Mosquito (Live Radio 1985)
4. Michelle
5. Louise
6. 1st Ever Several Times
7. 1st Ever Back Door
8. Dreamland
9. 1st Ever A Day
10. All Fold Up
11. Here It's Raining Again (Rejected Demo)
12. 1st Ever Stranger
13. Wonderland
14. Xymox #4 (Rejected Demo)
15. Xymox #2 (Rejected Demo)

W 1986 roku Tomasz Beksiński w audycji radiowej „Romantycy muzyki rockowej” dwukrotnie prezentował płyty zespołu Clan of Xymox, nowego odkrycia Ivo Wattsa-Russella, szefa brytyjskiej wytwórni 4AD. Ponieważ były to czasy, kiedy dostęp do oryginalnych płyt mieli w Polsce tylko nieliczni, większość miłośników muzyki musiała czekać z gotową kasetą lub szpulą w magnetofonie na audycję radiową i liczyć na brak zakłóceń odbioru. Pierwszej płyty (choć nie pierwszej w historii zespołu) pod tytułem „Clan of Xymox” słuchacze audycji mogli wysłuchać 25 maja, a więc prawie jedenaście miesięcy od dnia wydania. Dla samego autora audycji zespół także spowity był wtedy mgiełką tajemnicy. Z początku miał nawet wątpliwości jak wymawiać słowo „Xymox”. Bardzo skąpe informacje na okładce płyt i brak zdjęć uniemożliwiały identyfikację członków zespołu, ich liczbę oraz autorstwo poszczególnych utworów. Słychać było trzy głosy, ale zasada, że w zespole ten śpiewa kto komponuje daną piosenkę, nie zawsze się sprawdza. Dnia 12 grudnia, kiedy prezentowana była „Medusa” Beksiński mógł już powiedzieć nieco więcej o zespole, ale zainteresowani wkładem poszczególnych członków grupy w to arcydzieło mogli z okładki płyty dowiedzieć się jedynie, że „written by Clan of Xymox”. Wreszcie po prawie półtora roku oczekiwania (7 marca 1988) w „Romantykach muzyki rockowej” można było usłyszeć płytę Pietera Nootena i Michaela Brooka „Sleeps With The Fishes”. Przypomnę, że pierwszy z panów to jeden z ówczesnych członków Clan of Xymox. Zawarte na niej piętnaście krótkich kompozycji zawiera muzykę formalnie odległą od twórczości Clan of Xymox, ale częściowo na niej opartą („After The Call”, „Clouds”, „Equal Ways”). Fanom zespołu to niezwykłe dzieło pozwoliło zrozumieć jak ważną postacią w COX jest Pieter Nooten. 

W maju 1988 roku Clan of Xymox przybył do Warszawy, aby w pięcioosobowym składzie dać jeden koncert dla tysięcy uczestników Festiwalu Muzyki Alternatywnej „Marchewka”. Były to głównie utwory z płyt „Clan of Xymox” i „Medusa”, a na bis piosenki z ostatniej epki wydanej dla 4AD, czyli „Blind Hearts”, „A Milion Things” i „Scum”. Wspomniany Tomasz Beksiński po koncercie stwierdził: „uczeń przerósł mistrza”, nawiązując do koncertów Ultravox w Polsce jesienią 1987 roku. Zapewne Ronny Moorings, Anke Wolbert i Pieter Nooten byliby zdziwieni, że ktoś ich uważa za uczniów Ultravox, ale dla słuchaczy audycji Beksińskiego jedni i drudzy byli „romantykami muzyki rockowej”. Fenomen ten opisał redaktor Andrzej Korasiewicz [czytaj artykuł >>]  

Wtedy nie zdawałem sobie jeszcze sprawy, że był to już koniec pierwszego okresu działalności zespołu związanego z niezależną wytwórnią 4AD. Niesiony sukcesem zespół, o skróconej nazwie Xymox, podpisał umowę z koncernem płytowym Wing Records zależnym od giganta PolyGram. Miała ona między innymi otworzyć przed nimi rynek amerykański. Wydana pod tym szyldem w 1989 r. płyta „Twist of Shadows” była największym komercyjnym sukcesem grupy i chociaż ówcześni fani kręcili nosem, że stanowi odejście od muzyki z okresu 4AD to dzisiaj jest na ogół bardzo dobrze oceniana. Drogi Nootena i Xymox zaczęły się jednak w tym czasie rozchodzić. 

Na płycie „Twist of Shadows” z 1989 r., gdzie już widnieją podpisy autorów poszczególnych utworów, brakuje jego nazwiska pomimo tego, że Nooten zdecydowanie twierdzi, że to on jest autorem ostatniego na płycie instrumentalnego utworu „Clementina”. Ubolewa też, że inne jego pomysły były w tym czasie ignorowane. Następna płyta „Phoenix” z 1991 r. nie powtórzyła ani artystycznego, ani komercyjnego sukcesu „Twist of Shadows” i przedwcześnie zakończyła drugi okres działalności zespołu. Na „Phoenix” nazwisko Nooten wśród autorów pojawia się dwa razy. Niedługo potem doszło do rozpadu grupy. Nooten i Wolbert odeszli nie oglądając się za siebie. Moorings przeciwnie, podjął sztandar Xymox i po dwóch płytach „Metamorphosis” (1992) i „Headclouds” (1993), będących świadectwem poszukiwania nowego kierunku wreszcie znalazł go w 1997 r. na płycie „Hidden Faces” z powrotem pod nazwą Clan of Xymox. 

Z dwójki Nooten i Wolbert tylko pierwszy wciąż jest aktywnym muzykiem koncertującym i wydającym solowe płyty, w których nie nawiązuje do dziedzictwa COX. Wydawać by się mogło, że sprawy poukładały się dobrze, także dla Pietera Nootena. Dlaczego więc postanowił w 2015 r. wydać płytę pod nazwą Clan of Xymox, wracając do zamierzchłej przeszłości? Pierwszy powód to pożar w jego mieszkaniu w Amsterdamie, który uszkodził jego instrumenty, kiedy pracował nad kolejną solową płytą. Na szczęście z ognia ocalały kasety magnetofonowe z nagraniami demonstracyjnymi, m.in. tymi które służyły zespołowi jako podstawa do pracy nad płytami „Clan of Xymox” i „Medusa”. Potrzebne było w tej sytuacji finansowe wsparcie dla tego, a potem także dla następnych projektów. Do tego celu miały posłużyć te kasety. 

Drugi powód to publiczne wypowiedzi Mooringsa, w których przypisuje on sobie autorstwo wszystkich utworów Clan of Xymox. Na przykład w wywiadzie dla AlterNation z 2010 r., odpowiadając na pytanie, kiedy wyda solową płytę stwierdził: „Wszystkie moje płyty są solowe. Piszę teksty i komponuję muzykę całkowicie samodzielnie, natomiast na koncertach towarzyszą mi muzycy. Tak było od samego początku, kiedy założyłem zespół w Holandii (…)”. O płycie „Twist of Shadows” w tym samym wywiadzie mówił: „tę płytę zrobiłem całkowicie samodzielnie, bez udziału reszty muzyków, którzy byli wtedy na wakacjach”. Po takich wypowiedziach nawet tak „niespotykanie spokojny człowiek” jak Pieter Nooten nie mógł znieść kwestionowania swojego talentu i dorobku. Przypomnę jeszcze, że w 2001 r. wydano na płycie CD dwie sesje zespołu nagrane w 1985 r. w londyńskim studiu Maida Vale (BBC) na potrzeby audycji słynnego prezentera radiowego Johna Peela (jako pierwszy określił brzmienie zespołu jako dark wave). Na płycie pod pięcioma utworami, pochodzącymi z okresu 4AD zespołu, widnieją nazwiska Moorings/Wolbert/Nooten, a pod jednym samego Nootena. 

Ktoś kiedyś napisał, że Nooten był człowiekiem, który nie pozwolił temu zespołowi stać się ulepszoną wersją New Order. Może przesadził. Bliższy prawdy jest na pewno Jakub Oślak, który w recenzji płyty „Medusa” napisał: „siłą sprawczą była kombinacja trzech głosów, indywidualności i wrażliwości w osobach Ronny'ego Mooringsa, Anki Wolbert i Pietera Nootena”. [czytaj recenzję >>]  To samo wynika z wypowiedzi Nootena i Wolbert. Dodałbym tu jeszcze nazwiska współproducentów Ivo Wattsa-Russella („Clan of Xymox” 1985) i Johna Fryera („Medusa” 1986), a i Frank Weyzig jako muzyk wtrącił swoje trzy grosze. Nie pomylę się chyba bardzo jeśli napiszę, że to właśnie Nootenowi muzyka COX zawdzięcza najbardziej nastrój melancholii, harmonię i melodykę bliższą często muzyce klasycznej niż pop-rockowej oraz przekraczanie standardowego schematu zwrotka – refren – zwrotka – most – refren. Słychać to szczególnie na płycie „Medusa”. 

Wydając własnym kosztem wersje demo utworów Clan of Xymox ze swojego prywatnego archiwum, Nooten udowadnia swój wkład w twórczość i historię zespołu. Taśmy demonstracyjne zawierały jego własne pomysły, ale stanowiły podstawę do pracy dla całego zespołu. Wśród nich są też nagrania które przekonały szefa 4AD Ivo Wattsa do podpisania kontraktu z zespołem. Album „Clan Of Xymox – Early Demos” wydany został trzykrotnie. W wersji dwupłytowej zawiera 28 nagrań, w wersji jednopłytowej 10. Z archiwalnych taśm magnetofonowych do postaci nagrań cyfrowych doprowadził je Stefano Guzzetti. Znajdziemy na niej, oprócz wersji demonstracyjnych znanych piosenek COX, także te same w wersjach odrzuconych, piosenki odrzucone (np. bardzo ładna „Here It's Raining Again”) i pojedyncze nagrania z prób na żywo. Jest także „Louise” w wersji zremiksowanej i wydanej przez Megadisc w 1986 roku. To jedyne nagranie w tym albumie znane wcześniej w tej wersji. Oczywiście pod względem jakości dźwięku nie da się nagrań odzyskanych z ponadtrzydziestoletnich kaset porównać z oficjalnymi, dopracowanymi pod każdym względem wydaniami 4AD. Dla fanów zespołu z tego okresu to jednak bezcenne źródło muzycznych, często zaskakujących doznań, prawdziwe „musisz to mieć”, chociaż nie znajdą tego albumu w oficjalnej dyskografii zespołu. 

Płytę „Clan of Xymox - Early Demos” rozprowadzał sam wydawca, czyli Pieter Nooten. Obecnie wysyła linki do zawartości kompilacji. Można ją otrzymać za kwotę 30 euro wpłaconą na PayPal na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. . Płyta wyjątkowa, niestandardowa, w pewnym sensie dokument, więc bez oceny.  

Krzysztof Moskal
17.05.2024 r.