Recenzje

Zaobserwuj nas

Wyszukaj recenzję:

Howard, Brittany - What Now

Brittany Howard - What Now
2024 Islands Records

1. Earth Sign
2. I Don't
3. What Now
4. Red Flags
5. To Be Still
6. Interlude
7. Another Day
8. Prove It To You
9. Samson
10. Patience
11. Power To Undo
12. Every Color In Blue

Z muzyką jest tak, że albo coś się komuś podoba, albo nie podoba. Można opisywać w sposób uczony, że dany utwór ma takie, albo inne metrum, że ma ciekawą strukturę harmoniczną, z którą wspaniale koresponduje linia melodyczna, ale i tak wszystko się sprowadza do tego, że coś się komuś podoba a komuś innemu to samo się nie podoba i odwrotnie. Zacznę więc od tego, że płyta Brittany Howard podoba mi się. Zwyczajnie od pierwszego przesłuchania wiedziałem, że ta muzyka mi pasuje i że to jest to. Istnieją dziesiątki, albo nawet setki płyt o podobnym brzmieniu, które mnie całkowicie odrzucają. W przypadku Brittany Howard, mimo że wykonuje muzykę, która nie jest w centrum mojego zainteresowania, już po pierwszym przesłuchaniu "What Now" wystąpił u mnie "akcept". Zresztą, co ciekawe, już dziesięć lat temu, gdy muzyka z pogranicza soul, funk, jazz, r'n'b cieszyła się moją jeszcze mniejszą uwagą, od razu spodobała mi się twórczość Alabama Shakes, z którego wywodzi się Brittany. Nawet umieściłem drugą płytę Alabamy w swoim top 30 podsumowania 2015 roku  [zobacz zestawienie >>] Na debiut z 2012 roku, zapewne trafiłem z opóźnieniem i dlatego nie ma go w podsumowaniu roku 2012.

Solowa twórczość Brittany Howard nie jest jednak tym samym co tworzyła w ramach Alabama Shakes. Jej macierzysty zespół gra muzykę rockową, rodzaj korzennego r'n'b, niemal blues rocka. Na "What Now" znajdujemy natomiast dźwięki spokojniejsze, mniej rockowe, bliskie tradycji soulowej, ale za to bardziej zróżnicowane. Jest tutaj utwór "Power To Undo", w którym słychać więcej gitary, dzięki czemu można go zestawić z twórczością Alabama Shakes. Mamy utwór "Samson", w którym pobrzmiewa jazzująca trąbka. Jest w końcu numer "Prove It To You", który zaczyna się jak rasowe electro/techno. Wyraźne elektroniczne pulsowanie słychać też w "Red Flags". Nad wszystkim góruje jednak rhythm and bluesowy wokal Brittany i ogólne brzmienie z pograniczna muzyki soul i funk. Uzupełnione to wszystko jest na przemian rockową gitarą, jazzującą trąbką i elektroniką. Na szczęście nie ma tu wyraźnych a na pewno nadmiernych odwołań do hip-hopu, co mnie najbardziej odrzuca od współczesnego alternatywnego r'n'b. Zdecydowanie wolę nawiązania do tego korzennego, rockowo-bluesowego r'n'b. Być może właśnie dzięki korzeniom Britanny w Alabama Shakes, płyta "What Now" tkwi właśnie w takim korzennym r'n'b i nie jest zaśmiecona tak powszechnymi współcześnie rapowankami. Choć i fani hip-hopu, gdy się postarają, znajdą bardziej melodeklamacyjny sposób śpiewania Brittany oraz beaty z pogranicza hip-hopu ("Another Day"). Dla każdego coś miłego.

Mieszanka stylistyczna soul/funk/electro/r'n'b, którą znajdziemy na "What Now" jest gustowna a nawet kunsztowna. Proporcje dobrane są odpowiednio i nie są zachwiane. Tej płyty zwyczajnie dobrze się słucha i nie nudzi, jak np. najnowszy album MGMT. Polecam wszystkim, którzy są otwarci na inne brzmienia, niż te, o których na stronie Alternativepop.pl jest zazwyczaj. Wszystkich, którzy takiej muzyki słuchają na co dzień, zachęcać nie trzeba. "What Now" to jedna z najlepszych, jak na razie, płyt roku w kategoriach ogólnomuzycznych. [8/10]

Andrzej Korasiewicz
25.02.2024 r.