New Model Army - Impurity
1990 - EMI Records Ltd.
1. Get Me Out 3:18
2. Space 3:24
3. Innocence 4:51
4. Purity 4:44
5. Whirlwind 4:15
6. Lust For Power 4:10
7. Bury The Hatchet 3:20
8. Eleven Years 3:51
9. Lurhstaap 4:35
10. Before I Get Old 3:56
11. Vanity 3:56
To szósta płyta w dyskografii brytyjskiego zespołu. Muzykę grupy można określić jako post-punk, alternative rock/pop i składają się na nią proste, rockowe kompozycje, czasami o przejmującym wyrazie artystycznym. Nie ma w niej żadnego tandetnego patosu a jednak twórczość New Model Army jest w jakiś sposób podniosła. Być może dzięki wokalowi Justina Sullivana, który zapewnia taką atmosferę. "Impurity" ukazała się po uznawanej za najlepszą przez wielu - "Thunder and Consolation" i jest jego kontynuacją muzyczną, niewątpliwie również płytą ze wszech miar udaną. Dwanaście kompozycji o różnym nastroju, ale z przewagą nagrań dynamicznych. Płytę otwierają trzy szybkie utwory o punkowej strukturze - "Get me Out","Space", "Innocence". Następnie jest piękny, balladowy z wplecionymi w tle partiami na instrumenty smyczkowe - "Purity". Muzyka New Model Army to specyficzna atmosfera, bliżej nieokreślony klimat tajemniczości a przy tym rockowa werwa. Po nagraniu "Purity" następuje nieco bezbarwny "Whirlwind", później jest kolejna ballada "Marrakesh" oraz ponownie typowo rockowy kawałek "Lust For Power". Dalej mamy "Burry The Hatchet"- jeden z ciekawszych na płycie. Do końca zostały jeszcze cztery kompozycje: ""Eleven Years", "Lurhstaap", rodzaj melodeklamacji "Before I Get Old" i kończący album "Vanity". Płyty New Model Army warto polecić tym, którzy nie gardzą rockiem i szukają w nim z jednej strony prostoty brzmienia, a z drugiej jakiegoś innego wymiaru. W nagraniach New Model Army można to odnaleźć a omawiany album "Impurity" jest jednym z lepszych w całej dyskografii NMA. [8/10]
Andrzej Korasiewicz
20.05.2001 r.