Evils Toy - XTC Implant
1996 - Hypnobeat Records
1. Home 4:40
2. Vanished Soul 4:16
3. Organics 4:08
4. The Old Race 4:19
5. XTC Implant 4:32
6. I Want To Believe 4:23
7. Victim Of The Sun 4:20
8. Hypnosis 3:03
9. In Silence 4:04
10. Abnormal Declension 3:40
Evils Toy to jeden z lepszych zespołów grających melodyjny EBM. Przynajmniej tak było do niedawna. Ostatnio zespół zaskoczył bowiem wszystkich płytą "Silvertears", zapowiedzią następnego albumu w podobnym stylu oraz zmianą nazwy na Toy. W wywiadach muzycy tłumaczą się, że "nie są już źli" stąd wypadło z nazwy słowo "Evils". No tak, ale przecież wcześniejsze longplaya Evils Toy nie były tak naprawdę "złe" , to nie był drapieżny electro-industrial pokroju :Wumpscuta: czy Hocico. Ot, właśnie taki melodyjny EBM, świetnie zrealizowany. Taką płytą jest też album "XTC implant" z 1996 roku. Przez wielu jest ona uważana za najlepszą pozycję Evils Toy. Nawet jeśli nie można się zgodzić w pełni z tą opinią to nie ulega wątpliwości, że "XTC implant" jest naprawdę pozycją bardzo dobrą. Longplay powinien się spodobać zwolennikom electro-popu i fanom DM. Muzyka z jednej strony jest tu bardzo melodyjna i przebojowa, z drugiej podana w taki sposób, że w żadnym razie nie można powiedzieć, iż jest cukierkowata. Na płycie znajduje się dziesięć utworów i nie ma żadnego słabego nagrania. Wszystkie spokojnie można grać na EBM-owych dyskotekach. Mnie najbardziej podoba się nagranie otwierające płytę "Home", płynące, transowe, a jednocześnie spokojnie rozwijające się, w pewien sposób "romantyczne". Drugim numerem, na który chciałem zwrócić uwagę jest tytułowy "XTC implant". To bardziej motoryczny numer, podchodzący pod techno. Moim trzecim ulubionym nagraniem z płyty nagraniem jest hipnotyczny, ale "The Old Race". Cała płyta jest świetna i godna polecenia. Minusem dla mnie jest nieco demoniczny wokal. To właśnie m.in. z niego panowie zrezygnowali na nastęnych wydawnictwach. [9/10]
Andrzej Korasiewicz
23.06.2001 r.