Fabiana Palladino - Fabiana Palladino
2024 Paul Institute/XL Recordings
1. Closer 3:35
2. Can You Look In The Mirror? 3:19
3. I Can't Dream Anymore 3:12
4. Give Me A Sign 3:18
5. I Care 4:18
6. Stay With Me Through The Night 3:36
7. Shoulda 4:29
8. Deeper 3:44
9. In The Fire 3:57
10. Forever 3:59
Lata 80. to nie tylko synth-pop i new romantic, ale w ogóle wszechogarniające całą popkulturę SYNTH. W tę sferę weszła wtedy cała muzyka mainstreamowa, w tym soul i r'n'b. Pamiętacie takie nazwy jak Pointer Sisters, Chaka Khan? O rodzinie Jacksonów czy twórczości Prince'a nawet nie wspominam. Kto nie podśpiewywał synth-soulowych hitów takich jak: "Automatic" (1983) czy "I Feel for You" (1984)? Ja nie potrafiłem się powstrzymać. Fabiana Palladino próbuje kierować swój muzyczny przekaz właśnie do fanów takiej muzyki. Czy to jej się udaje?
Fabiana Palladino to córka Pino Palladino, brytyjskiego basisty pochodzenia włoskiego, który jest rozchwytywanym muzykiem sesyjnym. Grał m.in. z Genesis, Erikiem Claptonem, Jeffem Beckiem, czy Davidem Gilmourem. Jak widać powiązania rodzinne ułatwiają wejście w życie dorosłe na całym świecie. Wbrew mniemaniu niektórych nie jest to jakaś wyłącznie polska specyfika. Podobne kariery dzieci muzyków wymieniać można bez końca. Pierwszy przykład z brzegu to dzieci jazzmana Dona Cherry'ego - pasierbica Neneh Cherry i syn Eagle Eye Cherry. Nie widzę jednak w tym nic złego. Dzieci nie tylko mogą odziedziczyć talent, ale samo wzrastanie w określonym otoczeniu kulturowym ułatwia przejęcie pożądanych cech. Nie inaczej jest w przypadku Fabiany Palladino, która jest utalentowaną wokalistką.
Początek debiutanckiej płyty nie jest jednak zbyt zachęcający dla poszukiwaczy "ejtisowego" synth-soulu, bo beaty "Closer" brzmią trochę hip-hopowo. Podobnie będzie w przedostatnim na płycie utworze "In The Fire". Wprawdzie łagodny, śpiewny i piękny wokal Fabiana Palladino łagodzi trochę to wrażenie, ale już od początku słychać, że nie mamy do czynienia z płytą czysto "ejtisową". "Can You Look In The Mirror?" brzmi jak późny Michael Jackson z pożegnalnego "Invincible" (2001), a nie jak z czasów "Thrillera" czy choćby "Bad". Ale ładna ballada "I Can't Dream Anymore" bliska jest ejtisowej twórczości Janet Jackson w rodzaju "Let's Wait Awhile". Następnie mamy bardzo dobry "Give Me A Sign", którego do niczego nie bedę porównywał, bo Fabiana zasługuje, żeby choć przez chwilę docenić jej oryginalność. Jest to piękna ballada, z fajną rytmiką, która nadaje utworowi dynamizmu. Równie ciekawy jest "I Care", z ładnymi, rozmytymi elektronicznymi perkusjonaliami. "Stay With Me Through The Night" to zwykły współcześnie brzmiący pop o soulowym zabarwieniu. Następnie mamy dwa bardziej "ejtisowe" momemty - "Shoulda" z fajnym rytmem perkusyjnym oraz zwłaszcza "Deeper" z wiodącym basowym motywem syntezatorowym i elektroniczną perkusją. "Deeper" rzeczywiście możnaby żywcem przenieść do lat 80. i nikt by się nie zorientował, że utwór został wydany w 2024 roku. Zaraz po nim następuje wspomniany pseudo-hiphopowy "In The Fire". Utwór urozmaicony jest w tle dźwiękiem przypominającym flet. Całość kończy wolna ballada "Forever", niestety bezbarwna i wlecząca się z trudem, by zamknąć debiut Palladino.
Płyta trochę mnie rozczarowuje. Jakość kompozycji często jest jedynie poprawna. Poza tym "ejtisowość" tej płyty stoi według mnie pod bardzo dużym znakiem zapytania. Jest tu kilka fajnych, "ejtisowych" momentów ("Deeper"!), ale żeby debiutancka płyta Palladino w całości była utrzymana w tym klimacie to bym nie powiedział. Mamy raczej do czynienia z mieszanką współczesnej produkcji, koniecznych w "nowoczesnym" popie elementów pseudo-hiphopowych i rzeczywiście jest kilka nawiązań do tradycjnego synth-soulu. Ci którzy nie pamiętają lat 80. dadzą się nabrać, że płyta nawiązuje do tamtych czasów, ale ja nie jestem przekonany. Mimo wszystko płyta Palladino, jako pewna odskocznia od mroczniejszej muzyki syntezatorowej, może okazać się miłym urozmaiceniem. [7.5/10]
Andrzej Korasiewicz
14.04.2024 r.