The Danse Society - Heaven Is Waiting
1984 Arista
1. Come Inside 8:35
2. Wake Up 4:53
3. Angel 4:43
4. Where Are You Now 4:12
5. Red Light (Shine) 2:50
6. Heaven Is Waiting 3:41
7. The Hurt 3:50
8. 2000 Light Years From Home 3:55
9. Valiant To Vile 3:30
10. The Night 6:21
Pierwszy raz usłyszałem tę płytę gdzieś w połowie lat 80-tych. Nie miałem pojęcia co to za zespół i co to za muzyka, jednak zaintrygowała mnie ona na tyle, że nagrałem ją i pierwszy utwór „Come Inside” przez kilka dni katował moje nieprzywykłe wtedy do „zimnej fali” uszy . Właśnie „Come Inside” stanowi o sile tej płyty. Ten blisko dziewięciominutowy kawałek to kwintesencja „cold wave”, nawet Joy Division nie mają chyba tak charakterystycznego dla tego gatunku utworu. Później też jest wspaniale, choćby „Angel” z budzącymi niepokój chórkami, czy przypominający trochę rodzimy Ivo Partizan „Shine”. Dreszcze przechodzą przy „The Hurt” a serce przestaje bić przy kończącym płytę „The Theme”. W kilku utworach np. w „Wake Up” i „Lizard Man” pobrzmiewają echa „new romantic”, co pozwala trochę ochłonąć . W sumie trzy czwarte płyty jest „zimnofalowa” a reszta „noworomantyczna” i zespól pomieszał te gatunki na tyle umiejętnie, że stworzył nową jakość i co więcej, po kilkunastu latach słucha się tego znakomicie, czego nie można powiedzieć o wielu kultowych płytach z tamtych lat. Wielka płyta raczej mało znanego zespołu, spokojnie można ją postawić obok „Closer” czy „Faith”.
Sonic
21.03.2002 r.