Camerata Mediolanense - Atalanta Fugiens
2024 Auerbach Tonträger
1. Embryo Ventosa 3:44
2. Rosetum 4:41
3. Rupe Cava 4:38
4. Corallus 4:01
5. Hermaphroditus 4:06
6. Victor Quadrupedum 1:05
7. Mercurius 3:47
8. Arpie 5:09
9. Draco (Pomum Morens) 7:27
10. Alta Venenoso (Atalanta Fugiens) 2:16
Mniej więcej 30 lat temu zastanawiałem się jakiej muzyki będę słuchał, kiedy będę dojrzalszy i bardziej osłuchany. Czy będzie to jazz, czy raczej muzyka klasyczna? Wyszło na to, że nie porzuciłem dawnych upodobań, szczególnie jeśli chodzi o elektroniczne brzemienia, a jeśli już mnie gdzieś znosi to raczej w stronę muzyki klasycznej. Jedno i drugie znalazłem w muzyce zespołu Camerata Mediolanense. Zaliczana jest ona generalnie do gatunku darkwave, ale można ją też wiązać z muzyką neoklasyczną, neofolkową, inspirowaną muzyką dawną. Tak naprawdę niełatwo ją skategoryzować, ponieważ wykracza poza ustalone konwencje dotyczące stylów, sposobu komponowania i wykonywania muzyki. Na pewno można o tej muzyce powiedzieć, że jest stuprocentowo europejska w swoich źródłach i inspiracjach. Swojego czasu urzekła mnie płyta pt. „Vertute, Honor, Bellezza” z 2013 r., której przez ponad miesiąc słuchałem codziennie. Teksty piosenek na tej płycie zaczerpnięto z dzieł Francesco Petrarki, poety i humanisty żyjącego w XIV wieku. Na tej właśnie płycie Camerata Mediolanense zbliżyła się najbardziej do elektronicznej muzyki popularnej („99 Altri Perfecti” mógłby zagościć na listach przebojów). Zespołem kieruje urodzona w Mediolanie Elena Previdi, doktor muzykologii, specjalistka od dziedzictwa muzycznego i kompozycji eksperymentalnej, grająca w zespole na fortepianie, klawesynie i syntezatorach. Mamy więc tutaj rzadki chyba przypadek „naukowca od muzyki” tworzącego własną, oryginalną muzykę.
„Atalanta Fugiens” (Atalanta uciekająca) to tytuł książki emblematycznej o tematyce alchemicznej autorstwa Michaela Maiera, opublikowanej w 1617 r. przez Johanna Theodora de Bry. Składa się ona z 50 dyskursów z ilustracjami Mathiasa Meriana, z których każdy jest uzupełniony epigramatycznym wierszem, prozą i fugą muzyczną. Fugi zostały ułożone w trzech głosach, symbolizujących kamień filozoficzny, dążącego do niego adepta i przeszkody na jego drodze. To, mówiącym współczesnym językiem multimedialne, dzieło stało się inspiracją i kanwą najnowszej szóstej studyjnej płyty zespołu Camerata Mediolanense.
Na płycie „Atalanta Fugiens” Camerata Mediolanense prezentuje swój bardziej „klasyczny styl”, w którym główne role odgrywają piękne soprany Desiree Corapi, Carmen D’Onofrio i Chiary Rolando. Te trzy panie możemy zobaczyć na teledysku promującym płytę z piosenką „Embryo Ventosa”. W niektórych utworach kontrastuje z nimi baryton Evora Ameisie, znanego bardziej pod pseudonimem Trevor. To także jedna z ważniejszych postaci w zespole. Oprócz śpiewu gra on także na instrumentach perkusyjnych. Właśnie one są jednym ze znaków rozpoznawczych Camerata Mediolanense. Wybijane na bębnach rytmy, niekiedy przez trzy osoby jednocześnie, można czasami określić jako wojskowe. Kto pamięta werble w piosence OMD „Joan of Arc (Maid of Orleans)” będzie wiedział o co chodzi. Według słów Trevora w Camerata Mediolanense mają one mroczne, europejskie brzmienie. Mniej lub bardziej bojowe rytmy towarzyszą melodiom zbudowanych na starych skalach, ale zazwyczaj wpadającym w ucho. Dyskretna elektronika, klawesyn, altówka i częsta obecność niepokojących dźwięków, niekonwencjonalna manipulacja pogłosem pozwoliła Włochom na stworzenie muzyki, który dotyka zarówno tego, co niebiańskie, jak i piekielne, jak to bywa w poszukiwaniu kamienia filozoficznego. Do wysłuchania z wielką przyjemnością. Oprawę graficzną płyty stworzył Łukasz Jaszak znany m.in. ze współpracy z Kirlian Camera. [9/10].
Krzysztof Moskal
08.08.2024 r.