Recenzje

Zaobserwuj nas
WESPRZYJ NAS

Wyszukaj recenzję:

Pseudo Echo - Autumnal Park

Pseudo Echo - Autumnal Park
1984 EMI Records Australia

1. A Beat For You 3:40
2. See Through 3:30
3. From The Shore 4:46
4. Stranger In Me 4:22
5. Dancing Until Midnight 4:23
6. Listening 2:56
7. His Eyes 4:37
8. Walk Away 3:51
9. Fast Cars 4:23
10. Destination Unknown 4:57

Płytę „Autumnal Park” zespołu Pseudo Echo poznałem, jak większość zainteresowanych taką muzyką Polaków, dzięki audycji Tomasza Beksińskiego „Romantycy muzyki rockowej”. Zaprezentowana została 16 czerwca 1986 r. a więc dwa lata po ukazaniu się tego debiutanckiego albumu zespołu z Australii. W tym czasie już zdążyła ukazać się ich druga płyta „Love An Adventure”, a parę miesięcy później wydali na singlu cover piosenki zespołu Lipps Inc. „Funky Town", który zrobił międzynarodową furorę na listach przebojów. Głównie z tą dyskotekową piosenką zespół Pseudo Echo kojarzony jest do dzisiaj. Gości ona stale na playlistach stacji radiowych i telewizyjnych skierowanych do miłośników muzyki i teledysków lat 80. 

Pseudo Echo powstało w 1982 roku w Melbourne z inicjatywy szkolnych przyjaciół Briana Canhama i Pierre’a Gigliottiego, do których wkrótce dołączyli Tony Lugton i Anthony Argiro. Nazwę zespół zaczerpnął od efektu dźwiękowego. Młodzi Australijczycy zasłuchani byli wtedy w muzyce nowo romantycznych zespołów z Wysp Brytyjskich, takich jak: Ultravox, Duran Duran i Spandau Ballet. Na pewno znali też nagrania swoich starszych kolegów z Sydney, czyli grupy Icehouse. Podczas jednego z koncertów w ich rodzinnym mieście Pseudo Echo odkrył Ian Alexander „Molly” Meldrum, wpływowy krytyk i producent muzyczny, który w czerwcu 1983 r. zaprosił ich do swojego telewizyjnego programu „Countdown”. Wykonali tam wersję demo utworu „Listening”. Piosenka ta została wydana jako ich pierwszy singiel. Niecały rok później nagrali w studiu EMI Australia album zatytułowany „Autumnal Park”, wydany 1 czerwca 1984 r. Producentem płyty był John Punter, który w swoim dorobku miał m.in. współpracę z zespołem Japan. Nad całością czuwał doświadczony inżynier dźwięku Glen Phimister. Płyta okazała się strzałem w dziesiątkę. Dziesięć świetnych i bardzo dobrych, melodyjnych piosenek skomponowanych i zagranych z młodzieńczym entuzjazmem. Głównym wokalistą był Brian Canham. Jak przystało na instrumentarium nowo romantycznego zespołu instrumenty klawiszowe uzupełniała gitara rytmiczna. Perkusista Argiro gra na bardzo popularnych w tym czasie padach Simmonsa. Z albumu wykrojono cztery single. Oprócz wspomnianego „Listening”, także „A Beat for You”, „Dancing Until Midnight” i „Stranger in Me”. Z kolei utwór pt. „His Eyes", został wykorzystany w horrorze „Friday the 13th: A New Beginning” z roku 1985 a piosenka „Listening” w filmie „North Shore” z 1987. Moim ulubionym utworem na płycie jest jednak spokojniejszy i podniosły „Walkaway”. 

Płytę kończy piosenka zatytułowana nomen omen „Destination Unknown”. Na drugiej płycie „Love An Adventure”, nagranej w nieco zmienionym już składzie, Pseudo Echo skręciło w kierunku dance rocka, uzyskując dzięki coverowi „Funky Town” zarówno sukces komercyjny, jak i niesprawiedliwą opinię zespołu jednego przeboju. Szybko, bo już trzy lata po debiucie Brian Canham i spółka wydali pierwszy album kompilacyjny pt. „Long Plays 83-87”, zawierający między innymi remiksy ich przebojów. W 1988 r., próbując podtrzymać gasnącą popularność, nagrali mocno rockowy album „Race”, ale tylko zrazili w ten sposób część dotychczasowych fanów, nie zyskując nowych. W roku 1990 zespół rozwiązał się, aby osiem lat później zebrać się na nowo. Do stylu z debiutanckiej płyty próbowali w pewien sposób powrócić w płycie „Ultraviolet” wydanej w 2014 r. dzięki udanej akcji crowdfundingowej. Ostatnią studyjną płytą zespołu Pseudo Echo (z pierwotnego składu pozostał jedynie Brian Canham) jest „After Party” z roku 2020, która jednak przeszła bez echa. Dwa lat po niej ukazała się składanka „Ultimate” z 26 piosenkami. „Autumnal Park” to jedna z lepszych i zarazem najbardziej niedocenianych synth-popowych płyt lat 80., do której wciąż chętnie wracam mimo upływu 40 lat. [9/10].

Krzysztof Moskal
29.08.2024 r.