Recenzje

Zaobserwuj nas
WESPRZYJ NAS

Wyszukaj recenzję:

Various - City Songs I

City Songs I
2001 Requiem Rec.

1. Nemezis vs. Konca Taniec – Sny O Potędze
2. Nemezis vs. Schistosoma – Głośnica
3. Nemezis vs. Zenial [Palsecam] – Sound From The Inside And Arround
4. Nemezis vs. Job Karma – Q
5. Nemezis vs. Moan – Hidden
6. White.N.C vs. Nemezis – Man With Black Coat
7. Nemezis & Genetic Transmission – Cellar

"City Songs" to seria wydawnicza mająca na celu przedstawienie polskiego podziemia muzycznego. Zamysł jest naprawdę trafiony. "City Songs", które juz urosło do dziesięciu części, prezentuje formacje zarówno te znane jak i twarze zupełnie nowe. Na pierwszej cześci tej kompilacji znaleźli się tacy twórcy jak: Końca Taniec, Schistosoma, Zenial (Palsecam), Job Karma, Moan, White Nerve Connection oraz Genetic Transmission. Całość City Songs polega na tym, iż Łukasz Pawlak (Nemezis) wysyła do muzyków skrawek utworu, a oni dokonują jego "interpretacji" na swój własny sposób. I tak, na "jedynce" większość formacji robi to w "klimacie" swojej twórczości. Dla przykładu Końca Taniec "przemienia" Nemezis na elektroniczną, "beatową" modłę. Job Karma wypada dość industrialnie, mniej tu dark-ambientu, a więcej fabrycznej ociężałości. To samo jest z Moan - klasyczny postindustrialny izolacjonistyczny klimat.

Zupełnym zaskoczeniem jest Genetic Transmission. Wydawałoby się, że Tomek Twardawa zaatakuje nas lawiną hałasu, a tutaj otrzymujemy zgrabny, elekroakustyczny dżwiękowy kolaż. Tak samo nie zawodzi już weteran sceny postindustrialnej Schistosoma, co więcej bardzo mnie zaskoczył ten utwór. Spodziewałem się "gęstej", zapętlonej elektroniki, a tutaj otrzymujemy świetny, elektro-akustyczny dźwiękowy kolaż. Ogólnie "jedynka" wypada dość industrialnie, co powinno ucieszyć miłośników tej muzyki. City Songs to doskonały dokument naszej krajowej podziemnej sceny. Kompilacja jest bardzo spójna, osadzona w konkretnym, mrocznym postindustrialnym klimacie. Dodatkowo, co jest ważne, wszyscy twórcy prezentują światowy poziom - co też jest bardzo dużym plusem. No i oczywiście jak to w Requeim, płyta jest bardzo ładnie wydana, każdy utwór ma swoją okładkę, grafikę, która niejako ma przedstawiać klimat danej "piosenki". Naprawdę cudne. [10/10]

Tomasz Właziński
01.05.2003 r