City Songs IV
2001 Requiem Records

1. Nemezis vs Jerzy Korzeń – Nem-o Rend 004 Saphire
2. Nemezis vs Jude – Egal
3. Nemezis vs Klandestein – Spacebowls
4. Nemezis vs Kunstbande SLA – ü8ü:ü0üüüøûÕû®û‡û
5. Nemezis vs Mirosław Rajkowski –    Circumflexis
6. Nemezis vs Rare Parts –    Piosenka Na Zdarcie Pan
7. Nemezis vs W6W – B

Częśc czwarta City Songs to kompilacja również zankomitych twórców mrocznej muzy. Na "czwórce" możemy usłyszeć m.in Jude, Jerzego Korzenia, W6W, Mirosława Rajkowskiego, Klandestein, Kunstbande SLA, Rare Parts. Muszę przyznać, że najbardziej do gustu przypadła mi pozycja numer 5, czyli Mirosław Rajkowski. Utwór "Circumflexis" to "kosmiczny" ambient przypominającu mi trochę dokonania Biosphere, czyli mocno przestrzenny, uduchowiony ambient. Również w podobnym klimacie prezentuje się Klandestein. Powiedziałbym nawet, że początek utworu kojarzy mi się z Dead Can Dance - szczególnie wokal. Świetnie wypada Jude z posępnymi, industrialnie brzmiącymi gitarami. Jerzy Korzeń dla odmiany penetruje rejony elektroniczne; połamane delikatnie "klikające "beaty", a w tle ambientowe - a jakże! - tło.

Kunstbande SLA, to muzyka elektronicznych zakłóceń - taki nieco bardziej zgrzytający ambient. Rare Parts to dźwiękowe pętle, skrawki głosów, sample, rodzaj dźwiękowego kolażu, w skład którego wchodzą najrozmaitsze odgłosy otoczenia. Natomiast W6W, to muzyczny izolacjonizm. Może nawet trochę przypominający dokononia Moan, choć W6W nie jest tak ciężki i industrialny. Generalnie część czwarta City Songs tworzy spójną całość. Należy też powiedzieć, iż "czwórka" przypadnie do gustu miłośnikom ambientu - dark ambientu. Utwory Jerzego Korzenia i Jude pomimo odrebność stylistycznej wprowadzają słuchacza w odpowiedni klimat. Bardziej "energetyczny" start, a potem odpoczynek i całkowite zanurzenie. Jednym słowem bardzo dobra płyta. [9/10]

Tomasz Właziński
01.05.2003 r.