Recenzje

Zaobserwuj nas
WESPRZYJ NAS

Wyszukaj recenzję:

Dead Hollywood Stars - Gone West

Dead Hollywood Stars - Gone West
2000 - Mad Monkey Records

1. Incantation    2:57
2. All-Star Western    5:02
3. Jigsaw Motel    6:56
4. Dreamland's Burning    5:00
5. The Way Of The Fugu    3:05
6. Mojo    3:20
7. Arid Zona    5:43
8. Lunacy    2:51
9. Amongst The Stars    6:50
10. Afterlife (See You Later)    0:54

Po pierwszym przesłuchaniu albumu "Gone West" byłem zauroczony tą muzyką. I zauroczenie nie ustępuję do chwili obecnej. Dead Hollywood Stars to side-project muzyków znanych z takich formacji jak Xingu Hill, Ammo czy Ambre. A więc związanych z szeroko rozumianą sceną elektroniczną i drum n'bass. Płyta "Gone West" jest jednak totalnym zaskoczeniem. Pod względem muzycznym przewijają się na płycie chilloutowe pasaże poprzeplatane delikatnymi bitami. Wszystko jednak utrzymane jest w stylistyce dzikiego zachodu oraz country and western :). Na pozór niemożliwe stało się faktem. Leniwie sącząca się z głośników muzyka przywołuje klimat spaghetti westernów Sergio Leone a drumowe, pokręcone bity nie dają zapomnieć, że mamy do czynienia z muzyką współczesną. Dla fanów gotyku spod znaku Fields of The Nephilim przyzwyczajonych do łączenia ich ulubionej muzyki ze spaghetti westernami takie podejście do tematu może być "małym" zaskoczeniem. Po raz kolejny jednak okazuje się, że stereotypy przechowywane w naszych głowach przeważnie nie mają żadnego racjonalnego uzasadnienia. Dlatego, że połączenie elektroniki oraz klimatu country and western daje efekt znakomity. Muzyka niczym nie razi, jest spójna i może się podobać. Okazuje się, że używając środków technicznych można osiągnąć nawet lepszy efekt niż przy zastosowaniu tradycyjnego instrumentarium muzycznego. Poza tym zaskoczenie jest jednym z uroków dobrej muzyki. A taki jak właśnie album Dead Hollywood Stars - zaskakujący. Zdecydowana rekomendacja dla wszystkich otwartych muzycznie głów. [9/10]

Andrzej Korasiewicz
25.05.2002 r.