Recenzje

Zaobserwuj nas
WESPRZYJ NAS

Wyszukaj recenzję:

Dezerter - Kolaboracja

Dezerter - Kolaboracja
1987/2002 Klub Płytowy Razem/Metal Mind Records

1. Anarchia    1:10
2. Tchórze    2:35
3. Musisz Być Kimś    3:05
4. Pokój i krew    2:35
5. Zatrute Powietrze    2:05
6. Kto?    2:30
7. To Miasto Umiera    2:25
8. Kolaboracja    3:20
9. Piosenka Popularna Na Instrumenty Produkcji Krajowej    2:35
10. Polska Złota Młodzież    2:50
11. Szwindel    2:10
12. Urodzilem Się 20 Lat Po Wojnie    3:15
13. Zmiany    2:35
14. Jestem Spokojny    2:55
15. Mój Kraj    5:10
Video1    Czy Wierzysz?    2:52
Video2    Chrystus Na Defiladzie    3:08
Video3    Spytaj Policjanta    3:27
Video4    Nie Jestem Przeciw    1:56

Jak wiele zespołów punkowych, Dezerter miał w PRL-u problemy ze swobodną ekspresją artystyczną. Założony w 1981 roku jako SS 20 nie mógł się doczekać debiutanckiej płyty. Drapieżna muzyka Dezertera i prowokacyjne, antysystemowe teksty nie miały szans przedostania się przez barierę cenzury. Już sama nazwa był nie do przyjęcia przez komunistyczną cenzurą i grupa zmieniła ją na Dezerter. Okazja na wydanie debiutanckiej płyty pojawiła się dopiero wraz z zainteresowaniem się zespołem przez goszczącego w Polsce pod koniec 1985 roku lidera amerykańskiej kapeli D.O.A. Joe Keighleya. Keighley wziął ze sobą taśmy z nagraniami koncertowymi Dezertera oraz kilkoma studyjnym nagranymi w studio radiowym i obiecał wydać płytę nakładem punkowego fanzinu "Maximum R'n'R" poza Polska. W międzyczasie jednak w kraju zdążyła ukazać się nakładem Klubu Płytowego Razem debiutancka płyta "Dezerter". Płyta wydana w ilości pięciu tysięcy sztuk miała się nazywać początkowo "Kolaboracja". Niestety tytuł albumu a także tytuły oraz teksty kilku piosenek zostały zakwestionowane przez cenzurę i ostatecznie płyta ukazała się z okrojonym zestawem nagrań i pociętymi przez cenzurę tekstami pt. "Dezerter" w 1987 r. Mimo ingerencji cenzury album do dzisiaj ma w sobie wystarczającą dawkę energii by wzniecić rewolucję w głowie niejednego młodego człowieka. Po zmianach w 1989 roku pierwsza płyta została wydana w 1991 roku już pod oryginalnym tytułem "Kolaboracja", z oryginalnymi tekstami piosenek. W tym roku została natomiast wznowiona przez Metal Mind Records. Na albumie znajduje się 15 szybkich, krótkich i dosadnych nagrań, które trafiały i nadal trafiają w samo sedno problemów znacznej części młodych ludzi. Pomimo zmiany ustroju teksty brzmią zaskakująco świeżo i aktualnie. Muzyka prosta i bezpośrednia też nie zestarzała się, bo co tutaj może się zestarzeć? A wśród utworów takie killery jak "Polska złota młodzież" , "Musisz być kimś", "To miasto umiera", "Szwindel", "Zmiany", "Urodziłem się 20 lat po wojnie". Ten pierwszy nabiera dzisiaj szczególnej aktualności. Z kolei "Musisz być kimś" chodził swego czasu mi mocno po głowie i był jednym z moich ulubionych kawałków punkowych. Tekst skierowany przeciwko chorym ambicjom i egoizmowi oraz bezwzględnemu dążeniu do tego, żeby "być kimś". Świetnie jest od czasu do czasu przypomnieć sobie tą muzykę, choćby po to, by zrobić swoisty "rachunek sumienia" ze swoim życiem. [9/10]

Andrzej Korasiewicz
31.08.2002 r.