Recenzje

Zaobserwuj nas
WESPRZYJ NAS

Wyszukaj recenzję:

Kraftwerk - Die Mensch Maschine

Kraftwerk - Die Mensch Maschine
1978 - EMI

1. Die Roboter    6:11
2. Spacelab    5:51
3. Metropolis    5:59
4. Das Modell    3:38
5. Neonlicht    9:03
6. Die Mensch Maschine    5:28

Szczególny zespół i klasyczna płyta. To na niej znajdują się słynne: "Das Modell", "Die Roboter" czy "Metropolis". To właśnie tym albumem niemieccy muzycy zapoczątkowali swój znany do dzisiaj image - czerwone koszule, czarne krawaty, włosy z brylantyną, makijaż. To o tej płycie mówi się, że była ucieleśnieniem kraftwerkowych idei - utożsamienia człowieka z maszyną. Mottem płyty był napisany po rosyjsku slogan "Ja twoj sługa, ja twoj rabotnik". Czy człowiek jest już maszyną? Czy maszyna stanie się człowiekiem? Oto przesłanie. Pod względem muzycznym "Die Mensch Maschine" to zaledwie sześć kompozycji, niecałe czterdzieści minut muzyki. Na płycie rządzą syntezatory, elektronika i robotyczno-motoryczny anturaż. Album wyznacza nowe trendy w muzyce pop. To na niej wzorowali się m.in. nowi romantycy, to utwory z tego albumu grali Steve Strange i Rusty Egan w klubie Blitz. "Die Mensch Maschine" jest syntezatorowym wzorcem. Potem już nic nie było takie samo w muzyce pop. Warto też dodać, że płyta ukazała się w wersji niemieckiej i angielskiej. Ja polecam zdecydowanie wersję niemiecką. W końcu to ojczysty język muzyków Kraftwerk. [10/10]

Andrzej Korasiewicz
31.08.2002 r.