Gang Of Four - Solid Gold
1981 EMI
1. Paralysed 3:21
2. What We All Want 4:56
3. If I Could Keep It For Myself 4:08
4. Outside The Trains Don't Run On Time 3:16
5. Why Theory? 2:30
6. Cheeseburger 4:04
7. The Republic 3:20
8. In The Ditch 4:19
9. A Hole In The Wallet 4:01
10. He'd Send In The Army 4:27
Możnaby dyskutować, czy “Solid Gold” to lepsza płyta od “Entertainment!”. Na pewno jest co najmniej na tym samym poziomie. Zaobserwować jednak można znacznie większy zwrot Gang of Four ku powoli rozwijającym się, stricte nowofalowo-funkowym kompozycjom („What All We Want”, „The Republic”). Czasem robi się wręcz mrocznie („If I Could Keep It For Myself?”), lecz nadal jest to ten sam zespół, lubiący szybką punkową i zgryźliwą jazdę („Cheesburger”, „In the Ditch”). Gang of Four, jako prekursor dance-punka, prezentuje się tu z mocno jazgotliwej i surowej strony, tak samo było zresztą na debiucie – czasy sterylnej jazdy przyjdą nieco później. Nie zmienia to faktu, że to, co wyczynia z gitarą Andy Gill zasługuje na muzycznego Nobla. Facet potrafi w niebywały sposób zagrać pojedyńcze dźwięki na jednej, dwóch strunach, jak i sekwencje urywanych, brzęczących akordów, z których jeden do drugiego pasuje jak pięść do nosa. On tworzy z tego melodię! Zadziwia fakt, jak niewielka jest znajomość Gang of Four wśród mainstreamowych słuchaczy. A był to być może najbardziej wpływowy zespół ery post-punku. Słuchając „Solid Gold” czuć na czym polegać będzie selekcja podczas muzycznej apokalipsy – do nieba pójdą tylko płyty, które nagrane zostały niewielkimi środkami w surowych warunkach i nigdy się nie zestarzały. A zatem wszystko wskazuje na to, że „Solid Gold” zasili grono aniołków.
Mateusz Rękawek
14.04.2008 r.