Kafel - Egzalte (MC)
1992 Kafel Records
A1. Intro 1:49
A2. Ate 4:48
A3. Dom 4:27
A4. Klatka 4:49
B1. Noc 5:31
B2. Eko 6:18
B3. Nic 3:23
Kafel to jeden z tych mało znanych polskich zespołów, który zasłużył na większe uznanie i regularne wydawanie swojej muzyki, a tak się nie stało. Dlaczego? Tego chyba nikt nie wie. Materiał „EGZALTE” wydany został na kasecie w 1992 i przynosi jak na tamte lata bardzo nowoczesną i znakomicie zrealizowaną muzykę, której i dzisiaj słucha się dobrze. Twórca całego repertuaru, Dariusz Krzywański dba, by kompozycje miały nie tylko klimat, ale i melodie. Już pierwszy utwór „Intro” - mroczny, pełen niesamowitych odgłosów - znakomicie oddaje charakter „kaflowej” muzyki. Następny - „Ate” jest moim zdaniem najlepszy na płycie, dynamiczny, dobrze zaśpiewany z rewelacyjnymi wstawkami samplowanej mowy, cudo. Choć właśnie śpiew i teksty, z małymi wyjątkami, najmniej mi się podobają. Np. „Klatka” zbytnio kojarzy się z Depeche Mode, a takie zaśpiewy jak np. „laboratorium” troszkę psują klimat, choć to tylko moje zdanie. Na wyróżnienie zasługuje jeszcze „Eko” z „trasowymi bongosami” i ekstatycznym finałem oraz kończący płytę „Nic” z „menuetowym” wstępem na klawesynie, fantastycznym mrocznym śpiewem i bardzo fajnym refrenem. Warto dodać, że z zespołem swoją karierię rozpoczynała Katarzyna Nosowska. [7/10]
Sonic
04.06.2006 r.