Recenzje

Zaobserwuj nas
WESPRZYJ NAS

Wyszukaj recenzję:

Kemp, Gary - This Destination

Gary Kemp - This Destination
2025 East West

1. Borrowed Town
2. This Destination
3. Put Your Head Up
4. Take the Wheel
5. Dancing in Bed
6. Windswept Street (1978)
7. Johnny’s Coming Home
8. At the Chateau
9. Work
10. Giving it Up
11. I Know Where I’m Going

bonus deluxe edition:

12. Boy
13. True (Acoustic Live Version)
14. Through The Barracades (Acoustic Live Version)

Gary Kemp to gitarzysta i autor niemal całego repertuaru Spandau Ballet a "This Destination" to zaledwie trzecia solowa płyta Kempa. Jeśli jednak ktoś spodziewa się usłyszeć coś "w stylu Spandau Ballet", to w zależności od tego, czego dokładnie oczekuje może srodze się zawieść, albo otrzymać właśnie, to czego się spodziewa. Choć początki Spandau Ballet wiążą się nierozerwanie z ruchem "new romantic", którego grupa była sztandarowym przedstawicielem, to przecież muzycznie miała z nim coś wspólnego jedynie na pierwszej płycie "Journeys to Glory" (1981). Już drugi album "Diamond" (1982) przyniósł miks soulu, funku i pop rocka. Panowie zresztą tak naprawdę od początku niezbyt interesowali się syntezatorami i elektroniką a chwilowe przestawienie się na takie instrumentarium na przełomie lat 70. i 80. roku spowodowane było względami towarzyskimi i graniem w klubie "Blitz". No i zapotrzebowaniem na muzykę synth-pop na ówczesnym rynku pop. Spandau Ballet, prowadzony muzycznie przez Kempa, szybko wypisał się jednak z tego syntezatorowego towarzystwa i na albumie "True" (1983) zaprezentował elegancką mieszankę pop rocka, soulu co później zaczęto nazywać "sophisticated pop". I właśnie temu bliższa jest solowa twórczość Kempa, choć też nie do końca. Na albumie "This Destination", jak i poprzednim "Insolo", słyszymy bardzo konwencjonalną muzykę z kręgu soft rocka i popu, która ma w sobie elegancję i równowagę emocjonalną. Na pewno nie jest to twórczość młodzieżowa, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę wiek Kempa. Kempowi najbliżej do tego, co grają Rick Springfield czy nawet Rod Stewart. W przeciwieństwie do wymienionych, Kemp ma jednak mniej ekspresyjny wokal, co wzmacnia zwyczajność i elegancję jego muzyki. 

Mimo tych uwag, solowe kompozycje Kempa mają jednak w sobie coś ze Spandau Ballet. W utworach, które znajdują się na jego najnowszym wydawnictwie, np. tytułowym "This Destination" czy "Put Your Head Up", słychać podobne melodie i harmonie do tych, które znajdowaliśmy na albumach Spandau Ballet. Brakuje wprawdzie ozdobników i produkcji, która nadawałaby płycie sznyt charakterystyczny dla Spandau Ballet, ale coś z ducha Spandau u solowego Kempa można wyczuć. Na płycie "This Destination" nie słychać elektroniki, ale brzmi ona bardzo w stylu "ejtisowym", choć w innym stylu. Z albumu emanuje spokój i "normalność". Podobnie jak w przypadku macierzystej grupy Kempa nie ma tutaj momentów krzykliwych i wrzaskliwych. W pewnym sensie to mocno "dziaderska" muzyka, której dobrze słucha się w chwilach, gdy potrzebujemy momentu wytchnienia i uspokojenia myśli. Taki wysmakowany, zrównoważony pop sprawdza się wtedy znakomicie. Kemp potwierdza, że nadal potrafi pisać dobre, popowe kompozycje, które nawet bez bogatej produkcji i fajerwerków zwracają  uwagę. 

Muzyka na "This Destination" nie jest jednak uboga aranżacyjnie. Przeciwnie, wraz z każdym kolejnym odsłuchem odkrywamy nowe dźwięki i smaczki (aranżacje smyczkowe, np. w "Work" i "I Know Where I’m Going", czy saksofon w "Giving it Up"), na które można nie zwrócić uwagi przy powierzchownym słuchaniu płyty. "This Destination" to bardzo dobry popowy album napisany przez profesjonalistę, który potrafi stworzyć zwracające uwagę melodie i zaaranżować je w powściągliwy, ale interesujący sposób. Dla fanów Spandau Ballet są też dodatki w wersji deluxe albumu - dostępne również w streamingu - w postaci akustycznych wersji nagrań macierzystej formacji: "True" i "Through The Barracades". [8/10]

Andrzej Korasiewicz
01.02.2025 r.