Recenzje

Zaobserwuj nas

Wyszukaj recenzję:

Vicious Pink - Vicious Pink (Remastered)

Vicious Pink - Vicious Pink (Remastered)
1986/2012 Cherry Pop 

1. Cccan't You See    3:32
2. Spooky 3:17
3. The Spaceship Is Over There    4:21
4. Blue (Love Mix)    3:22
5. Fetish    3:21
6. Take Me Now 3:59
7. Always Hoping    3:56
8. 8:15 To Nowhere / Great Balls Of Fire 4:57
9. Cccan't You See (Exxx-tended Re-mixxx)    6:05
10. Cccan't You See (French Extended Mix)    7:19
11. Cccan't You See (Re-mixxx)    3:20
12. Cccan't You See (7'' Version)    4:09
13. Cccan't You See (7" DJ Mix / Master Mix)    4:07
14. Fetish (Extended Mix / Feteeesh)    6:19
15. Take Me Now (Extended Version) 6:21
16. I Confess    3:57

Vicious Pink to duet założony w Leeds w Anglii w 1981 roku. Zaczynali od wspierania wokalnie Soft Cell i to chyba najbardziej interesujący fakt z historii grupy. Jako samodzielny zespół grali lekko kiczowaty, podchodzący pod disco, ale chwilami dosyć falowy synth pop, skierowany przede wszystkim do klubów tanecznych. Istnieli tylko pięć lat i wydali jedną płytę studyjną w 1986 roku. Album zawierał oryginalnie dziewięć utworów, z czego numer dziewięć był remiksem ich najbardziej rozpoznawalnego utworu "Cccan't You See". W 2012 roku firma Cherry Pop, sublabel Cherry Red Records, wydała wznowienie płyty zawierające dodatkowe siedem utworów, z czego cztery to remiksy "Cccan't You See". Nagranie dotarło w 1984 roku do 67. miejsca listy UK Charts, co było największym, acz mało oszałamiającym sukcesem Vicious Pink. W 2022 roku ukazała się kompilacja "West View" gromadząca single i rzadsze dema zespołu. Na razie skupię się jednak na "Vicious Pink".

Co można powiedzieć o płycie "Vicious Pink"? Po latach muzyka nadal brzmi kiczowato. Choć są tutaj momenty bardziej mroczne, np. "Fetish", który określiłbym mianem "dark disco". W nagranie numer osiem wpleciony jest motyw z rock'n'rolowego klasyka "Great Balls Of Fire". Ogólnie płytę należy traktować raczej jako ciekawostkę godną polecenia hardkorowym fanom muzyki lat 80.. Może spodobać się też tym, którzy lubią italo disco. Próżno na płycie szukać jakiegoś przełomu muzycznego, czy zagubionych perełek epoki. "Vicious Pink" przywołuje ducha 80's, ale jednak, jeśli brać pod uwagę tylko to wydawnictwo, to mamy do czynienia z mniej ciekawym przedstawicielem epoki. Trudno spośród utworów zgromadzonych na wydawnictwie zawiesić ucho na czymś na dłużej. (6/10)

Andrzej Korasiewicz
04.02.2023 r.